Ekologia kontra biznes
25 grudnia 2009Niemieckie rzemiosło uważa, że zakazy ruchu kołowego w centrach miast planowane na rok przyszły negatywnie odbiją się na biznesie. Centralne Zrzeszenie Niemieckiego Rzemiosła stwierdziło we wtorek (22.12.) w Berlinie, że «należy skończyć ze spiralą coraz to nowych zakazów jazdy». Nowa regulacja stawia wiele zakładów, zwłaszcza w aktualnym kryzysie, w obliczu dodatkowych trudności, stwierdza komunikat ZDH.
Zakaz wjazdu
W Berlinie i w Hanowerze od stycznia do centrum miasta prawo wjazdu mieć będą jedynie samochody z zieloną plakietką. W Bremie i Muenster (Monastyrze) w przyszłości do wjazdu uprawniać będzie żółta i zielona plakietka. Ponadto ekostrefy wprowadzą też inne miasta (aktualnie obowiązują one już w 40 miastach ), jak Fryburg czy Heidelberg. «Do tego w 2010 roku wchodzą nowe, unijne przepisy dotyczące emisji dwutlenku węgla w miastach», zwraca uwagę Zrzeszenie. Tymczasem trudno dziś ocenić skutki tej regulacji dla rzemiosła.
Podatnik pomoże
Tymczasem nawet urzędy, w których gestii leży wydanie i realizacja tych regulacji, nie są w stanie udzielić przekonującej odpowiedzi na pytanie, jak da się na dłuższą metę utrzymać wymagany poziom emisji. Do tego ekostrefy różnią się od siebie w wymaganiach i co do przepisów, tak więc wiadomo, że nic nie wiadomo.
Uważa się jednak za pozytywny krok, że rząd wesprze finansowo od 2010 roku doposażenie samochodów dostawczych na olej napędowy, co stanowi warunek dopuszczenia ich do ruchu w ekostrefach.
ag./ Jan Kowalski
red. odp. Małgorzata Matzke