Die Welt: „Niedoceniana Polska” – cel emigracji z Niemiec?
22 kwietnia 2025„Droga do wzrostu gospodarczego nie jest daleka. Pociąg z Berlina do Warszawy jedzie pięć godzin. Każdy, kto nim podróżuje, znajdzie się w innym świecie gospodarczym” – czytamy w internetowym wydaniu niemieckiego dziennika „Die Welt”. Według gazety Polska może być atrakcyjna także dla Niemców, rozważających emigrację w celach zawodowych czy inwestycje np. w nieruchomości.
„Od kilku lat stolica Polski uważana jest za metropolię o największym potencjale wzrostu w Europie. Z analizy magazynu „fDi Intelligence” wynika na przykład, że bardziej interesujące dla inwestorów mogą być tylko Londyn i Dublin. A duże zainteresowanie zamożnych ludzi Polską jest wyraźnie uzasadnione” – pisze autor artykułu Felix Seifert.
Zauważa, że polska gospodarka od kilku lat rozwija się znacznie szybciej niż niemiecka, której siła w ostatnim czasie nawet słabnie. Również prognozy na najbliższe lata przewidują wzrost PKB powyżej 3 proc. Odpowiednio dobre są perspektywy dotyczące inwestycji w nieruchomości, dla firm oraz możliwości na rynku pracy. „I również coraz więcej emigrantów rozważa Polskę jako swój cel” – czytamy.
„Polska już nie jest krajem emigracji”
„Polska nie jest już krajem emigracji. Ogólnie rzecz biorąc, więcej osób przenosi się do Polski niż odwrotnie” – mówi Christoph Fuss z państwowej agencji Germany Trade and Invest (GTAI), która w zasadzie zajmuje się przyciąganiem wykwalifikowanej siły roboczej dla Niemiec zza granicy.
Jednak – jak pisze „Die Welt” – Polska nie wydaje się być „na radarach Niemców”. Według cytowanych przez gazetę danych GUS w 2023 roku z Polski do Niemiec wyemigrowały łącznie 6064 osoby, podczas gdy w odwrotnym kierunku zaledwie 3836 osób.
Działania firm takich jak Miele, która przenosi produkcję pralek z Niemiec do Polski, „pokazują, że kraj ten staje się coraz ważniejszy”. Według GUS w 2022 r. w Polsce działały 652 niemieckie firmy, więcej niż z jakiegokolwiek innego kraju.
Przewaga dochodowa migrantów z Niemiec
Według gazety możliwości na rynku pracy są również duże. „Niemcy często pracują w spółkach zależnych niemieckich firm lub w polskich i międzynarodowych firmach z wieloma klientami w Niemczech” – mówi Christof Fuss z GTAI. I dodaje, że wielu z nich jest więc w stanie zarobić pensję netto porównywalną z niemiecką, choć nie zawsze.
Christof Fuss tłumaczy, że szukając pracy w w Polsce trzeba nastawić się na niższa pensję niż w Niemczech, ale „dobrą jak na lokalne standardy”. „Jednak ci, którym uda się nadal zarabiać tyle samo, co w Niemczech, mają wyraźną przewagę dochodową w Polsce: średnia pensja z Niemiec zamienia pracowników w Polsce w najlepiej zarabiających” – twierdzi. A gazeta wskazuje, że koszty życia w Polsce są jeszcze względnie korzystniejsze niż w Niemczech.
Z cytowanych danych Eurostatu wynika, że średni roczny dochód netto w Polsce w 2023 r. wyniósł nieco poniżej 8 000 euro. Z kolei pracownicy w Niemczech zarabiali średnio około 22 000 euro netto.
„Jednak dynamika już teraz wyraźnie wskazuje na zmianę tego trendu: podczas gdy Niemcy byli w stanie zwiększyć swoje roczne zarobki netto o 20 procent w latach 2019-2023, wzrost dla Polaków wyniósł 46 procent” – czytamy.
„Die Welt” pisze również, że kolejną zaletą mogą być niższe podatki w Polsce: dla singli stawka podatku dochodowego oraz składek wynosi 33 proc., według danych OECD, podczas gdy w Niemczech jest to 47,8 proc.
Opłacalne inwestycje w nieruchomości
Według eksperta w Polsce jest wiele miejsc pracy, w których wymaga się dobrej znajomości niemieckiego. O ile w międzynarodowych firmach nieznajomość języka polskiego nie jest problemem, to „jeżeli chce się pracować w Polsce na stałe, trzeba spróbować nauczyć się języka” – radzi Christof Fuss. I dodaje, że najbardziej poszukiwani na polskim rynku pracy są prawnicy, księgowi, specjaliści ds. marketingu, programiści, badacze materiałów, inżynierowie, planiści budowlani i doradcy personalni.
„Die Welt” pisze też, że opłacalne mogą być inwestycje w nieruchomości w Polsce. Jak mówi ekspert George Weinberg z firmy Grundwert USA, regiony o największym potencjale wzrostu na rynku mieszkaniowym to „Warszawa jako stolica, a także miasta takie jak Wrocław czy Poznań ze względu na ich geograficzną bliskość do Niemiec”. Szczególne atrakcyjne staje się także Trójmiasto.
Dzięki układowi z Schengen między krajami UE przenosiny z Niemiec do Polski mogą przebiegnąć w sposób „niebiurokratyczny” – mówi Christoph Fuss. „A jeśli marzenie o lepszym życiu w Polsce ostatecznie nie wypali, powrót jest równie nieskomplikowany” – konkluduje „Die Welt”.