Dawstwo organów. Większość Niemców jest za
10 lutego 2025Według ankiety przeprowadzonej przez Federalne Centrum Edukacji Zdrowotnej 85 procent respondentów popiera dawstwo narządów i tkanek. W ostatnich latach liczba ta wzrosła w niewielkim stopniu. W 2010 roku było to 79 procent, a w 2018 roku 84 procent. W 2020 r. nastąpił spadek do 82 proc., po czym liczba ta ponownie wzrosła.
Pobieranie narządów jest obecnie dozwolone w Niemczech tylko za wyraźną zgodą. W niektórych krajach stosuje się rozwiązanie polegające na sprzeciwie: pobranie narządów po śmierci jest dozwolone, chyba że dana osoba wyraźnie sprzeciwi się temu za życia. Niemiecki Bundestag debatuje obecnie nad tą kwestią. W grudniu 2024 r. ponadpartyjna grupa posłów przedstawiła w parlamencie projekt ustawy w tej sprawie.
W badaniu 62 procent respondentów stwierdziło, że podjęło decyzję w kwestii oddania narządów. W 2022 roku odsetek ten wynosił 61 procent. 45 procent posiada kartę dawcy narządów lub oświadczenie woli. 16 procent stwierdziło, że podjęło decyzję, ale nie potwierdziło jej na piśmie. Natomiast 35 proc. nie zdecydowało w tej sprawie.
Długa kolejka oczekujących
W ramach reprezentatywnego badania zatytułowanego „Wiedza, nastawienie i zachowania ogółu społeczeństwa wobec dawstwa narządów i tkanek 2024”, od kwietnia do maja 2024 r. w całym kraju przeprowadzono wywiady z 4 001 osobami w wieku od 14 do 75 lat.
Narządy takie jak nerki, wątroba lub serce są od lat pilnie potrzebne dla ciężko chorych pacjentów. W ubiegłym roku pobrano od 953 osób po ich śmierci jeden lub więcej narządów do przeszczepu. W 2023 roku było to 965 osób – informuje Niemiecka Fundacja Transplantacji Narządów. Jednocześnie pod koniec 2024 r. na listach oczekujących na transplantację znajdowało się prawie 8 300 osób.
(DPA/stef)