Co jesz? Lepiej o tym nie mówić
1 kwietnia 2025Temat odżywiania wiąże się ze wstydem i obniżaniem czyjejś wartości – wynika z sondażu. Opublikowane we wtorek (01.04.2025) badanie, przeprowadzone przez niemiecką Fundację Roberta Boscha i instytut badania opinii publicznej Verian, stwierdza, że 34 proc. respondentów żywi negatywne uczucia wobec osób, które codziennie jedzą mięso.
Z kolei aż 56 proc. badanych gorzej ocenia osoby na diecie wegetariańskiej lub wegańskiej.
Największa dewaluacja zachodzi jednak w przypadku osób odżywiających się głównie „fast foodami”. Prawie trzy czwarte ankietowanych (74 proc.) patrzy z góry na konsumentów takiej żywności.
Sprawa osobista?
Jednocześnie zdecydowana większość z ponad 2 tys. pytanych (59 proc.) stwierdza, że odżywianie jest dla nich przede wszystkim kwestią osobistą, a nie społeczną. Autorzy sondażu wątpią w to: „Jeśli ludzie uważają odżywianie za kwestię osobistą, nie powinno ich obchodzić, czy ktoś na kolację je kiełbasę, czy nie” – czytamy. Liczby mówią bowiem co innego i wskazują na pewnego rodzaju presję.
Mamy zatem do czynienia z sytuacją, w której poszczególne obozy nawzajem się obwiniają i wygłaszają obraźliwe komentarze na swój temat. „Właśnie dlatego, że odżywianie jest tak osobistą kwestią i tak silnie związaną ze stylem życia, debata społeczna na ten temat otwiera drzwi dla strachu, jak ocenią nas inni” – wnioskują autorzy badania.
Większość chce coś zmienić
Niemniej jednak wiele osób myśli o swoim odżywianiu. Jak wynika z sondażu, 64 proc. respondentów twierdzi, że musi coś zmienić w swoim odżywianiu. 33 proc. już ograniczyło spożycie mięsa, a 43 proc. może to sobie wyobrazić.
Większość wyraża jednak niezadowolenie ze status quo polityki żywnościowej. 62 proc. ankietowanych uznało obecną politykę żywnościową za nieskuteczną, a 58 proc. za niesprawiedliwą. Jednocześnie 58 proc. domaga się, aby politycy trzymali się z dala od kwestii żywienia.
Ta pozorna sprzeczność jest dylematem – przyznają autorzy badania. Zalecają, aby w kwestii odżywiania politycy kładli nacisk na ochronę ogólnego zdrowia. Ten aspekt był najwyższym priorytetem dla respondentów (54 proc.). Ponadto ludzie są bardzo zaniepokojeni przystępnością cenową żywności (38 proc.). I prawie jednogłośnie ankietowani byli zdania, że przemysł spożywczy musi być dla dobra ludzi rygorystyczniej kontrolowany.
(EPD/dom)