Chaos w Berlinie
21 lipca 2009
Przez najbliższych kilka tygodni turyści i mieszkańcy Berlina muszą zachować mocne nerwy. Z powodu usterek technicznych w wagonach berlińskiej kolejki miejskiej (S-Bahn) wycofano z ruchu 400 pociągów, czyli prawie dwie trzecie składu.
Największe problemy na osi wschód-zachód
Zupełnie wstrzymano ruch kolejek miejskich S45 i S85, natomiast bez zmian jeżdżą pociągi na linii okrężnej (Ring-Bahnen S41 i S42). Największe ograniczenia trwają na osi wschód-zachód (m.in. między dworcem Bahnhof ZOO a Ostbahnhof). Przed awarią kolejki jeździły tam co kilka minut, obecnie co pół godziny kursują pociągi regionalne (Poczdam – Berlin Ostbahnhof), które nie zatrzymują się na małych stacjach. Na wybranych odcinkach uruchomiono zastępcze połączenia autobusowe.
W związku z ograniczeniami w komunikacji utrudniony jest dojazd na lotnisko Schoenefeld. Podróżujący tam mogą bezpłatnie korzystać z pociągów regionalnych oraz z połączenia metrem i autobusem (z przesiadką na stacji Rudow lub Bahnhof Suedkreuz). Utrudnienia komunikacyjne w dużo mniejszym stopniu dotyczą lotniska Tegel.
Opóżnienia pociągów dalekobieżnych
W ostatnich dniach doszło także do licznych opóźnień w połączeniach kolejowych m.in. z Polską. Sytuacja taka utrzyma się jeszcze przez kilka tygodni - poinformowały DW zakłady komunikacji miejskiej Berlina. Nasilił się w związku z tym ruch samochodowy. –“Bez kolejek miejskich dojazd do domu jest bardzo skomplikowany i musiałabym się kilkakrotnie na tej trasie przesiadać, dlatego znajomi przyjechali odebrać mnie samochodem” - mówi polska studentka, Kinga Ryś, która przyjechała w poniedziałek (20.07.09) pociągiem pośpiesznym z Krakowa.
Między największymi dworcami kolejowymi Berlin Ostbahnhof, Alexanderplatz, Friedrichstrasse, Hauptbahnhof, Zoologischer Garten (ZOO), Charlottenburg, Wannsee i Poczdam Hauptbahnhof uruchomiono między godziną 5.30 rano a 20.00 wieczorem dodatkowe połączenia pociągów regionalnych, które kursują co pół godziny. Zatrzymują się one jednak tylko na największych dworcach. Problemy komunikacyjne występują też na osi północ - południe. Bez zmian kursują natomiast po Berlinie autobusy oraz podziemne metro.
Na okres ograniczeń komunikacyjnych nie wolno zabierać do pociągów rowerów.
Zdezorientowani turyści
Z berlińskiej kolejki miejskiej S-Bahn korzysta codziennie 1,3 miliona osób. Obecnie dostępny tabor jest w stanie obsłużyć jedynie 30 procent tej liczby pasażerów. Mimo to sytuacja nie jest dramatyczna, gdyż w Berlinie są ferie i wielu mieszkańców spędza urlop poza miastem - uspokaja rzecznik agencji turystycznej Berlina (BTM) Christian Taenzler.
Ograniczenia najdotkliwiej odczuwają teraz turyści. Polacy należą do najliczniejszych grup zagranicznych turystów odwiedzających Berlin. Agencja BTM szacuje, że w tym roku przyjedzie do stolicy Niemiec w celach turystycznych o 60 procent więcej Polaków niż w roku ubiegłym.
Mistrzostwa za pasem
Ograniczenia komunikacyjne będą dla Berlina nie lada wyzwaniem za trzy tygodnie, kiedy rozpoczną się tam 10-dniowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Szczegółowe informacje o zmianach w połączeniach koleji miejskiej i autobusów i zastępczym ruchu komunikacyjnym w Berlinie są dostępne wyłącznie w języku niemieckim. To ma się zmienić.
Do wycofania pociągów z ruchu doszło po wykryciu poważnych usterek technicznych, które zdaniem Federalnego Urzędu Kolejnictwa (EBA) zagrażają bezpieczeństwu pasażerów. Przeprowadzane są szczegółowe kontrole większości składów. Z powodu zaistniałej sytuacji zdymisjonowano wszystkich członków zarządu Berlińskiej Kolejki Miejskiej S-Bahn.
Autor: Róża Romaniec
Red.: Barbara Coellen, Bartosz Dudek