Biznes zabiera głos przed wyborami. Powodem sukces AfD
21 lutego 2025Na krótko przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech przedstawiciele firm zajęli stanowisko w tej sprawie, wypowiadając się przeciwko prawicowemu ekstremizmowi i za różnorodnością. W ostatnich tygodniach szefowie Deutsche Bank, Mercedes-Benz, Siemens i innych firm jasno wyrazili swoje zdanie.
– Ksenofobia, nienawiść, antysemityzm wszelkiego rodzaju i ekstremizm stoją w wyraźnej sprzeczności z wartościami firmy Mercedes-Benz – powiedział DW Eckart von Klaeden, dyrektor ds. zewnętrznych koncernu.
Niektóre stowarzyszenia i firmy, takie jak Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) lub Bönniger Gerüstbau z branży budowlanej w Dortmundzie, wprost wypowiedziały się przeciwko prawicowo-populistycznej Alternatywie dla Niemiec (AfD). Partia ta została uznana przez kontrwywiad za w części prawicowo ekstremistyczną.
Podczas gdy w innych krajach dość powszechne jest wyrażanie przez firmy swoich partyjnych poglądów politycznych, a być może nawet wydawanie rekomendacji wyborczych, w Niemczech tak nie jest. – Firmy tradycyjnie trzymają się z dala od polityki partyjnej w Niemczech, podobnie jak stowarzyszenia – wyjaśnia Knut Bergmann z Niemieckiego Instytutu Gospodarczego (IW) dla DW. Mówi, że fakt, iż firmy czasami wyraźnie opowiadają się za partiami, jak miało to miejsce w kilku kampaniach reklamowych, lub przeciwko jednej partii, AfD, jest bezprecedensowy w Niemczech. Bergmann przeprowadził w zeszłym roku wśród firm ankietę na temat AfD.
Sukces AfD punktem zwrotnym
Raczej neutralne nastawienie biznesu do wyborów uległo zmianie wraz z wzmocnieniem Alternatywy dla Niemiec. Decydujące znaczenie miała w szczególności publikacja sieci Correctiv na temat „tajnego spotkania w Poczdamie” na początku 2024 r. w sprawie tak zwanej „remigracji”. Prawicowi ekstremiści dyskutowali tam o przymusowej deportacji milionów osób ze środowisk migracyjnych.
Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>
Przed wyborami europejskimi i krajowymi w Turyngii, Saksonii i Brandenburgii w ubiegłym roku głos zabrało wiele przedsiębiorstw. Bosch, Mercedes-Benz, Bayer i ponad 30 innych firm założyło sojusz „Opowiadamy się za wartościami”, aby publicznie sprzeciwić się ekstremizmowi i wyrazić przywiązanie do szacunku, tolerancji, otwartości i różnorodności. Ponad 80 firm rodzinnych zaangażowało się w kampanię pod hasłem „Made in Germany - Made by Vielfalt”. („Wyprodukowano w Niemczech - Wyprodukowano przez Różnorodność”).
„Niebieski nie jest dobrym wyborem”
Przedsiębiorca Reinhold Würth, którego firma jest czołowym producentem śrub na świecie, napisał nawet list do swoich 25 000 pracowników przed wyborami europejskimi, ostrzegając ich, aby nie głosowali na AfD. Z kolei sieć supermarketów Edeka opublikowała reklamę zatytułowaną „Dlaczego niebieski nie jest opcją w Edeka” (niebieski jest kolorem partyjnym AfD). Reklama pokazuje wiele rodzajów owoców i warzyw, takich jak ogórki, brokuły, banany, wiśnie i truskawki, ale nie niebieskie produkty. Tekst brzmi: „Ewolucja nauczyła nas, że niebieski nie jest dobrym wyborem”.
Nie są to odosobnione przypadki. W badaniu Knuta Bergmanna przepytano w 2024 r. ponad 900 firm. Co druga zachodnioniemiecka firma i co czwarta wschodnioniemiecka stwierdziła, że publicznie opowiedziały się przeciwko AfD.
AfD odnosi szczególne sukcesy we wschodnich Niemczech, na obszarach byłej komunistycznej NRD.
AfD szkodzi gospodarce
Ale dlaczego firmy nagle wypowiadają się politycznie? Prawdopodobnie głównie z powodów ekonomicznych, mówi profesor Alexander Kritikos z Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (DIW). – Firmy obawiają się niekorzystnych warunków lokalizacyjnych i spadku inwestycji – ocenia.
Rzeczniczka Commerzbanku powiedziała DW, że powody ekonomiczne i wartości idą w parze. – Naszym zdaniem strach, protekcjonizm i podziały nie są odpowiedzią na palące kwestie naszych czasów, podczas gdy Niemcy jako lokalizacja biznesowa potrzebują ukierunkowanej imigracji wykwalifikowanej siły roboczej – dodała.
Szef Mercedesa Ola Källenius powiedział DW, że rozwój gospodarczy jest podstawą dobrobytu, stabilności i bezpieczeństwa. – Jednocześnie sukces gospodarczy w dłuższej perspektywie można odnieść tylko wtedy, gdy ma się wspólny zestaw wartości – ocenił.
Już wcześniej publicznie skrytykował on fakt, że w obecnej debacie miesza się różne kwestie: – Nielegalna imigracja to nie to samo, co przyciąganie do kraju wykwalifikowanych pracowników. Potrzebujemy najlepszych umysłów dla wzrostu – mówił. Postęp gospodarki nie może oznaczać kroku wstecz w sprawie wartości, zastrzegł szef Mercedesa.
Zagrożenie dla Europy
77 procent liderów biznesu w Niemczech postrzega wzmocnienie AfD jako ryzyko „dla istnienia Unii Europejskiej i euro”. To wniosek raportu Niemieckiego Instytutu Gospodarczego (IW), w którym przeanalizowano konsekwencje powstania prawicowych partii populistycznych.
– Jesteśmy głęboko przekonani, że przyszłość dla Niemiec leży nie tylko w Niemczech, ale w Europie – powiedział DW Stefan Wintels, dyrektor generalny banku KfW. Izolacja i ksenofobia zaszkodziłyby nie tylko gospodarce, ale całemu społeczeństwu. KfW dołączył do 14 sygnatariuszy przedwyborczego apelu, w tym Deutsche Bank, ING i Frankfurter Sparkasse, w którym opowiadają się oni za ochroną wolnego i demokratycznego porządku podstawowego oraz silnego, tolerancyjnego i kosmopolitycznego kraju.
Firmy w USA układają się z Trumpem
W USA firmy coraz bardziej zbliżają się do prezydenta Donalda Trumpa. Koncerny takie, jak Meta i McDonalds, ograniczyły działania na rzecz równych szans i różnorodności. Czy to samo może stać się w Niemczech?
– Jest to oczywiście bardzo spekulatywne i trudne do stwierdzenia, ale myślę, że kwestia migracji jest zbyt paląca w Niemczech – wyjaśnia badacz DIW Kritikos. Firmy pilnie potrzebują wykwalifikowanej siły roboczej z zagranicy.
DW zapytał Commerzbank, czy może obiecać, że nie zbliży się do AfD, nawet jeśli ta ostatnia przejmie odpowiedzialność za rząd. Commerzbank pozostawił to pytanie bez komentarza.
Mercedes-Benz odpowiedział DW, że nie chce spekulować na temat udziału poszczególnych partii w rządzie. Podkreśla jednak, że wartości są podstawą sukcesu gospodarczego firmy dzisiaj i pozostanie tak w przyszłości. „Będziemy reprezentować te wartości – także wobec przyszłego rządu federalnego” – podkreśla koncern.