Amerykańscy żołnierze wracają, praca na czarno oraz proces ludożercy ...
31 stycznia 2004...”O tym już od dawna ćwierkały wróble na dachu: USA poważnie zmniejszą prezencję wojskową w Europie” – czytamy na łamach gazety RHEINISCHE POST. ...”Z 70 tysięcy żołnierzy, stacjonujących w Niemczech, aż 40 tysięcy wróci do domu. Lewica wiwatuje mówiąc, o tym zawsze już marzyliśmy. Realiści widzą to trzeźwiej. Ponieważ świat w ostatnich latach nie stał się ani lepszy, ani bezpieczniejszy, to państwa muszą mieć armie, gwarantujące owo bezpieczeństwo. Powstaje jedynie pytanie: jak wielkie muszą być one i z kim da się kooperować. Sekretarz stanu w Waszyngtonie, Powell, jasno stwierdził wobec nowego sekretarza generalnego NATO podczas wizyty w Waszyngtonie, że USA nie zerwą z Europą, a jedynie dostosują się do nowych okoliczności. To znaczy, przeniosą one niektóre siły do Polski, Rumunii czy Bułgarii, bo państwa te leżą bliżej targanego kryzysami Bliskiego Wschodu...” Innymi słowy ...”Ten, kto chce zapewnić bezpieczeństwo własnym obywatelom, ten musi wydać mnóstwo pieniędzy na najnowocześniejszą technikę. Na kadrach można wówczas zaoszczędzić. A poza tym UE ma możliwość współpracy. Czy 25 państw będzie potrzebowało w przyszłości 25 sił powietrznych? Kto wierzy we wspólną unijną politykę obronną ten powie nie. Ale należy ją politycznie przeforsować...”
...”Najwyższy czas na wprowadzenie poprawek do ustawy zwalczającej pracę na czarno” – uważa NEUE OSNABRÜCKER ZEITUNG. ...”Inaczej bowiem wyświadczone przysługi i pomoc w rodzinie uznano by za nielegalną działalność. Byłby to absurd. Rząd, zwalczając nielegalne zatrudnienie, powinien skoncentrować się na sednie sprawy, zamiast kazać prokuratorom zaglądać przez dziurkę do klucza do prywatnych mieszkań. Jasne, należy wyłapać uciekające podatki, lecz rząd winien dobrać się do skóry rekinom, zamiast straszyć ludzi. Ponadto nie wolno obciążać w takim stopniu małych i średnich dochodów. Jeśli tu dojdzie do przełomu, to czarny rynek pracy zniknie równie szybko, jak się pojawił...”
Jeszcze czołowi technicy świata łatają zawodny system pobierania myta od ciężarówek, ale już myślą o tym, jak objąć nim kierowców wszystkich samochodów. ...”Po spedycji także i kierowcy samochodów osobowych muszą przygotować się na wydatki” – ostrzega SÜDWEST PRESSE. ...”Wprawdzie mówi się o wyjątkach, lecz tych rychło będzie wiele, bowiem państwo nie jest w stanie inwestować w sieć dróg...” . Już teraz ...”Toll Collect bada techniczne możliwości wprowadzenia myta dla samochodów osobowych..." informuje dziennik.
Łaskawość niemieckiego wymiaru sprawiedliwości wobec ludożercy przeraża komentatora dziennika MÜNCHNER MERKUR: ...”Łagodny wyrok, wymierzony Arminowi Meiwesowi jest świadectwem bezradności biegłych i prawa, która – miejmy nadzieję – ustąpi w toku postępowania rewizyjnego. Inaczej bowiem “ludożerca z Rotenburga” już za cztery i pół roku będzie mógł powrócić na łono społeczeństwa. Czy człowiek, który zabija drugiego i zjada jego kawałki – nawet za zgodą ofiary – może uchodzić na normalnego? Przytłaczająca większość społeczeństwa przyjęłaby ze wstrząsem takie stwierdzenie. To, czego dopuścił się Meiwes łamie nie tylko podstawowe normy etyczne, lecz także pozostaje w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem...”